Udało się . . . W końcu pojechałem zobaczyć i sfotografować relikty najdalej wysuniętej na południe województwa mazowieckiego warowni znajdującej się w Solcu nad Wisłą. Niestety mój opis będzie dość skromny. Powodem jest niewielka ilość informacji o zamku, prawdopodobnie poprzez brak przeprowadzonych badań archeologiczno-architektonicznych na terenie założenia zamkowego.
Zamek powstał w XIV wieku z fundacji Kazimierza Wielkiego. Z biegiem lat obiekt był poddawany przekształceniom oraz modernizacjom do użycia broni palnej. W XVI stuleciu warownia staje się siedzibą starostów królewskich. Następna przebudowa nastąpiła w XVII wieku, a dokładnie w latach 1604 - 1627, przez kolejnego właściciela Krzysztofa księcia Zbaraskiego. Powstały wtedy też umocnienia bastionowe w trzech narożach zamku. Niestety kres warowni przyniosły w latach 1656 - 57 wojny ze Szwecją. Około roku 1780, kiedy starostą był Franciszek Ignacy Prebendowski, zamek został odbudowany. Niestety brak należytej dbałości o stan murów zamkowych doprowadził obiekt do powolnej jego degradacji. Następnie zamek kilkukrotnie zmieniał jeszcze właścicieli. W XIX wieku obiekt został całkowicie rozebrany.
Obecnie z dawnego zamku zachowały się jedynie pozostałości fundamentów oraz murów.
Widok ze Wzgórza Zamkowego na kościół farny p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. |
Aby dotrzeć do ruin zamkowych, możemy podjechać na
Plac Bolesława Śmiałego i tu pozostawić auto. Następnie udać się w kierunku ogrodzonego placu zabaw, przed którym znajduje się tablica informująca, w którą stronę należy się udać, aby odnaleźć pozostałości warowni. Następnie będzie trzeba pokonać kilkadziesiąt schodków, aby zejść do ulicy Podzamcze.
Niewielkie pozostałości po dawnej warowni znajdują się w odległości ok.240 km od Płocka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz