sobota, 13 grudnia 2014

OLSZTYN k.Częstochowy - Ruiny Zamku Królewskiego z XIV w. (woj.śląskie, pow.częstochowski)


Ruiny Zamku Górnego.



Ruiny zamku w Olsztynie koło Częstochowy zajmują rozległy obszar wapiennego wzgórza. Drewniany gród istniał w tym miejscu prawdopodobnie już w XI wieku. W XII wieku jednak spłonął, a na jego miejscu zbudowano nową drewnianą - murowaną warownię. Charakterystyczna wieża pochodzi właśnie z tej wcześniejszej zabudowy. Pierwsze historyczne wzmianki o murowanej warowni w tym miejscu pochodzą z 1306 roku. Nosiła ona jeszcze w tym czasie nazwę Przymiłowice, a jej właścicielem był biskup krakowski Jan Muskata. Za czasów panowania króla Kazimierza III Wielkiego zamek został znacznie rozbudowany i bardzo dobrze ufortyfikowany. Był pierwszą warownią wzniesioną na Jurze w całym systemie obronnym południowo - zachodnich granic państwa polskiego.



Poniżej umieszczam rekonstrukcję zamku z XVI w.(I.T. Kaczyńscy - Zamki w Polsce południowej)




Najstarszą częścią był zamek górny z okrągłą wieżą o wysokości 35 metrów i murami obronnymi. Wejście do baszty, a właściwie otwór wejściowy, znajdowało się na wysokości około 8 metrów. Wiodły do niego pomost i drewniany ganek połączony z trzypiętrowym budynkiem mieszkalnym. Położona niżej wieża mieszkalna łączyła się z labiryntem korytarzy i jaskiń, w których znajdowały się magazyny żywności i prochu.


Widoczne fragmenty muru obwodowego warowni.


Pierwszym znanym zarządcą warowni został Zdziśko de Olster. W 1370 roku król Ludwik Węgierski przekazał zamek, wraz z kilkoma okolicznymi warowniami, Władysławowi Opolczykowi, który ustanowił tu siedzibę starostwa. Po roku 1391 dzierżawcą zamku został Jan Odrowąż. Na początku XV wieku król Jagiełło przeznaczył ogromną sumę na modernizację zamku. Dokonywał jej przez kilka lat ówczesny zarządca Piotr Odrowąż - wnuk Jana. Była ona konieczna, gdyż na skutek usuwania się skał, zaczęły pękać mury. Na początku XVI wieku zamek został gruntownie przebudowany, w znacznym stopniu zatracił swój poprzedni gotycki wygląd, przekształcając się w renesansową rezydencję z zachowaniem jednak cech obronnych. Utworzono podzamcze, a całość otaczał gruby mur obwodowy. Od XIV do XVI wieku dojazd do zamku dolnego prowadził od strony południowej i południowo- wschodniej przez drewniany most zwodzony. W 1587 roku w czasie walk z wojskami austriackiego księcia Maksymiliana Habsburga  zamek został poważnie uszkodzony. Niestety brak funduszy uniemożliwił przeprowadzenie koniecznych prac naprawczych. W latach 1620 - 1630 dokonano częściowej rozbiórki murów, pogarszając tym samym jeszcze bardziej stan warowni. Podczas potopu szwedzkiego zamek, jak większość jurajskich warowni, został zdobyty, splądrowany i zniszczony zwłaszcza, że fortyfikacje były uszkodzone. Od tego czasu nikt go nie zamieszkiwał i popadał w ruinę. Nie podjęto prób jego odbudowy ze względu na bardzo wysokie koszty, kruszenie się skał oraz utratę walorów obronnych budowli na skutek rozwoju techniki wojennej, w szczególności artylerii. W XVIII wieku kilkakrotnie rozbierano części murów zamku, pozyskując w ten sposób materiał na okoliczne budowle i drogi. W latach 60. XX wieku przeprowadzono prace archeologiczne i konserwatorskie, które pozwoliły na odtworzenie zarysu warowni.



Baszta Starościńska (sołtysia)


Do chwili obecnej zachowały się fragmenty zamku górnego z cylindryczną wieżą i murami domów mieszkalnych, baszta Starościńska, na której w 2003 roku utworzono punkt widokowy, fragmenty murów budynków gospodarczych, częściowo także piwnice oraz odkryte w czasie badań archeologicznych fundamenty kuźnicy i ślady dymarek. 
Warownia znajduje się niedaleko drogi krajowej nr. 46. Ruiny zamku udostępnione są do zwiedzania za opłatą ale ...  jest możliwość  darmowego zwiedzania, przez wejście na teren ruin zza Baszty Sołtysiej :)                                                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz