 |
Ruiny zamku od strony południowej. |
Zamek w Borysławicach Zamkowych został wzniesiony w 1425 roku z inicjatywy biskupa poznańskiego i krakowskiego, a potem arcybiskupa gnieźnieńskiego Wojciecha Jastrzębca. Pierwsza faza budowy zamku łączona jest z końcem I ćwierci XV wieku. Powstało wtedy niewielkie czworoboczne założenie, składające się z murów obwodowych, dwóch ulokowanych vis a vis siebie domów zamykających mały wydłużony dziedziniec i wysuniętego przez kurtynę czworobocznego budynku bramnego.
 |
Wieża bramna. |
 |
Widoczne, prawie 600 letnie dębowe pale to pozostałości po mostku. |
Poniżej zamieszczam rekonstrukcję zamku w II połowie XV wieku (źródło: Leksykon Zamków w Polsce)

Poniższe zdjęcia przedstawiają wieżę bramną z przedbramiem od strony wschodniej.
 |
Górna część wieży bramnej z widocznymi blendami. |
 |
Przedbramię. Strona wschodnia. |
W XV wieku obiekt został znacznie powiększony. Powstał wtedy zewnętrzny obwód murowany, przez co stworzono międzymurze, a także całkowicie nowy dom, dostawiony do starej kurtyny zachodniej i wystawiony poza linię nowego muru obwodowego. Natomiast w XVI wieku budynek bramny podniesiono, tworząc wieżę bramną. Na początku XVII wieku, połączono dotychczasowe dwa budynki trzecim domem, znajdującym się naprzeciw bramy wjazdowej.
Poniższe dwa zdjęcia przedstawiają pozostałości fasady północnej budynku zachodniego.
 |
Fragmenty fasady północnej domu wschodniego. |
 |
Widoczne pozostałości sklepień w wieży bramnej. |
 |
Wieża bramna. |
Warownia niestety została zniszczona w czasie wojen ze Szwecją i mimo prób nie została już odbudowana. Z zamku położonego na sztucznej kępie otoczonej fosą pozostały jedynie fragmenty budynków mieszkalnych oraz najlepiej zachowanej wieży bramnej wraz z przedbramiem.
Ruiny dawnego zamku biskupiego położone są między Kłodawą a Kołem niedaleko drogi krajowej nr. 92, oddalonego od Płocka o 90 km.
 |
Widok ruin od południowego - wschodu. |
Chciałbym również podziękować uprzejmemu właścicielowi ruin zamkowych za pozwolenie mi na swobodne fotografowanie malowniczych ruinek. Okazało się bowiem, iż ów właściciel podobnie jak ja, jest też pasjonatem zamków i innych zabytków.
Chciałem też poinformować wszystkich zainteresowanych, iż znak stojący przy drodze przed ruinami, który informuje o zakazie wstępu, ma za zadanie ostrzegać i odstraszać osoby jedynie te, które chciałyby dostać się na teren ruin w celach innych niż kulturalne zwiedzanie i fotografowanie. Prawdziwym miłośnikom i pasjonatom zabytków, po uprzednim zapytaniu o pozwolenie, właściciel posiadłości z pewnością nie odmówi wstępu do ruin.