wtorek, 22 marca 2016

GOŁUCHÓW - Zamek szlachecki z XVI w.(woj.wielkopolskie, pow.pleszewski)




Widok zamku od zachodu.

Historia zamku w Gołuchowie, który wznosi się nad rzeczką Trzemną liczy sobie ponad 400 lat. Jest jednym z najpiękniejszych zamków w Polsce, który jest przykładem francuskiego renesansu zbudowanym w 1560 roku.
Bryła zamku, po restauracji w XIX wieku, tylko pozornie ma jednolity charakter renesansu francuskiego, w rzeczywistości jej obecny kształt to rezultat trzech faz budowlanych. Pod tarasem północnym dziedzińca ukryte są najstarsze fragmenty zamku - piwnice z II połowy XVI wieku. Fundamenty i trzy widoczne z dziedzińca wieże są jedyną pozostałością dworu obronnego wzniesionego około 1560 roku przez Rafała Leszczyńskiego - starostę radziejowskiego, wojewodę brzesko - kujawskiego. Wzniósł on murowany dwór na planie prostokąta, dwupiętrowy z czterema ośmiobocznymi wieżami w narożach. Architektura tego typu była charakterystyczna w XVI wieku dla obronnych rezydencji zamożnej szlachty.



Widok od południowego zachodu.

Skrzydło wschodnie z wejściem do zamku.

Główne wejście.

Druga faza budowlana związana jest z osobą syna Rafała - Wacławem Leszczyńskim, kasztelanem i wojewodą kaliskim, kanclerzem wielkim koronnym. Odziedziczył on Gołuchów w 1592 roku, a w początkach XVII wieku przekształcił go w okazałą rezydencję magnacką. Na południe od dworu wzniósł więc nowy budynek mieszkalny, piętrowy z krużgankiem i sześcioboczną wieżą. Dwa krótkie skrzydła połączyły ten obiekt z wcześniejszą, XVI wieczną budowlą. Powstało w ten sposób typowe w tym czasie rozwiązanie z zamkniętym wewnętrznym dziedzińcem.

Widok od północnego zachodu.

Arkadowe  krużganki.




Arkadowy krużganek.

Dzisiejszy główny korpus zamku z krużgankami to własnie dzieło Wacława Leszczyńskiego. Świetność gołuchowskiej siedziby Leszczyńskich zakończyła się u schyłku XVII wieku. Dotychczasowi właściciele sprzedali dobra gołuchowskie wraz z zamkiem i przez ponad 150 lat stał on opustoszały. Kolejni własciciele m.in. Słuszkowie, Świniarscy, Chlebowscy, Suchorzewscy mieszkali niestety poza Gołuchowem. Brak opieki doprowadził do tego, że w połowie XIX wieku zamek był właściwie ruiną.



W roku 1853 dobra gołuchowskie zakupił Tytus Działyński - właściciel dóbr kórnickich, dla swego jedynego syna Jana. Kiedy w 1857 roku doszło do zawarcia małżeństwa pomiędzy Janem a księżniczką Izabellą Czartoryską, córką księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, Gołuchów miał stać się rezydencja młodej pary. W tym celu przystosowano do zamieszkania XVII - wieczną lepiej zachowaną część budowli, jednak bez odrestaurowania całości. Młodzi małżonkowie bardzo krótko zamieszkiwali razem w Gołuchowie. Jan Działyński za udział w powstaniu styczniowym w 1863 roku został skazany przez władze pruskie na karę śmierci, lecz ratował się emigrując z kraju. Dotychczas niechętna Gołuchowi Izabella stała się z czasem jego gorącą miłośniczką. Jej zasługą jest restauracja budowli, w wyniku której powstał podziwiany obecnie przez nas zamek. Izabella sprowadziła nawet z Francji architektów, rzeźbiarzy i malarzy wśród, których byli: architekt Maurycy August Ouradou, rzeźbiarz Karol Biberon i malarz Ludwik Breugnot.


Widok od południa.

Izabella uszanowała główne architektoniczne relikty oraz liczne detale renesansowego zamku polskiego, mimo tego całości nadała styl francuskiego renesansu. Wszystkie szczegóły wystroju zewnętrznego i wewnętrznego pochodzące z czasów Leszczyńskich, które można było uratować, zostały pieczołowicie odrestaurowane. Pierwowzorem stały się słynne zamki królewskie znad Loary, dlatego dzisiaj możemy podziwiać charakterystyczne, wysokie dachy, smukłe kominy i wystrój rzeźbiarski typowy dla tych XVI -wiecznych budowli. Również większa część rzeźb zdobiących dziedziniec to oryginały renesansowe francuskie lub włoskie zakupione przez Działyńską w antykwariatach Francji i Włoch. 


Widok z krużganka na dziedziniec.

Zamierzeniem Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej było utworzenie w odbudowanym zamku nie tylko rezydencji, ale i muzeum. Wiązało się to z namiętnym kolekcjonowaniem przez nią dzieł sztuki. Pasja ta zrodziła się na początku lat pięćdziesiątych XIX stulecia i koncentrowała się głównie na grafice i rzemiośle artystycznym. W latach sześćdziesiątych współdziałała z Janem Działyńskim w gromadzeniu również kolekcji dzieł sztuki antycznej, wraz z niezwykle cennym zbiorem waz greckich. Dzięki tym zbiorom zamek w Gołuchowie, obok muzeum Czartoryskich w Krakowie, stał się jednym z najbardziej znanych muzeów polskich do II wojny światowej.




                                             Poniższe dwa zdjęcia przedstawiają salę gobelinową z kominkiem.






  Pozostałe sale muzealne








                                                                                                                       








Izabella zmarła w roku 1899 i pochowana została w Gołuchowie w przebudowanej w tym celu kaplicy, znajdującej się na terenie parku.


Kaplica przebudowana na grobowiec Izabelli z Czartoryskich - Działyńskiej.

W czasie II wojny światowej cenne zbiory uległy rozproszeniu, ale na szczęście w 1956 roku część udało się odzyskać. Od 1962 roku w zamku jest filia poznańskiego Muzeum Narodowego. Ekspozycja obejmuje m.in. pozostałości kolekcji waz grackich, przykłady malarstwa europejskiego, rzeźbę francuską i dalekowschodnią, perskie tkaniny oraz portrety królów polskich.
Park krajobrazowy wokół zamku ma aż 162 ha powierzchni, a jego wygląd jest w dużej mierze zasługą Adama Kubaszewskiego i Jana Falkowskiego - ogrodników zatrudnianych przez Jana Działyńskiego w latach 1854 - 1895. Rośnie tu ponad tysiąc gatunków drzew i krzewów, niektóre bardzo egzotyczne, jak np. sosna himalajska, świerk kaukaski i syberyjski, dąb kaukaski, klon czerwony czy jodła grecka.







Budka lęgowa dla sowy pójdźki.


W parku jest też kilka budowli, które zajmuje Muzeum Leśnictwa, jedyne w Polsce i jedno z nielicznych w Europie poświęconych tematyce leśnej.
W północno - zachodniej części założenia znajduje się kilka zagród dla zwierząt w tym wybieg dla żubrów - jedyny w Wielkopolsce.










Gołuchów leży 17 km. na północny zachód od Kalisza, przy drodze nr.12 a sam zamek znajduje się przy ul. Działyńskich 1.
Cały kompleks zamkowo - parkowy jest miejscem, które naprawdę warto odwiedzić. Zwłaszcza osoby ceniące sobie ciszę i spokój  będą usatysfakcjonowaneJako ciekawostkę dodam, że na zamku w Gołuchowie kręcono wiele filmów m.in. Królową Bonę, Hrabinę Cosel czy Rycerzy i Rabusiów, co mnie nie dziwi, gdyż gołuchowski zamek prezentuje się niezwykle malowniczo, jest najeżony basztami, ozdobiony rzeźbami oraz portalami. 

czwartek, 3 marca 2016

BRUDZEŃ DUŻY - Dwór z XIX / XX w. (woj. mazowieckie, pow.płocki)



















Elewacja frontowa.

Obecny klasycystyczny dwór w Brudzeniu Dużym jest przykładem typowej wiejskiej rezydencji szlacheckiej, którą  wzniesiono na przełomie XIX i XX stulecia. Obiekt został pobudowany dla Włodzimierza Rościszewskiego w miejscu pierwotnego modrzewiowego dworu. Ówczesny właściciel nakazał rozebrać drewniany dwór, zaraz po pożarze starych zabudowań gospodarczych, które zresztą niezwłocznie zostały odbudowane. 
Od końca lat 40-tych XX wieku we dworze mieścił się posterunek Milicji, potem Urząd Bezpieczeństwa a następnie szkoła podstawowa i przedszkole, które funkcjonują do chwili obecnej. W latach 80-tych ubiegłego stulecia z tyłu obiektu wybudowano nowy budynek szkolny, który został połączony korytarzem z istniejącym dworem.





 Pośrodku elewacji wzdłużnych dwór posiada obustronny piętrowy ryzalit, zwieńczony od frontu i od tyłu trójkątnymi szczytami. Od frontu ryzalit poprzedza czterokolumnowy portyk toskański, który podtrzymuje taras na wysokości pierwszego piętra.




Na zdjęciu zamieszczonym poniżej, przy lewym boku dworu widzimy znajdującą się przybudówkę mieszczącą kiedyś kancelarię Włodzimierza Rościszewskiego.




Widok od północy.


Widok od zachodu.

Obecnie w dworze znajduje Zespół Szkolno - Przedszkolny.
Obiekt oddalony jest o ok. 25 km. na północny zachód od Płocka, przy drodze wojewódzkiej nr. 559, na trasie Płock - Lipno.